Jak mindfulness polepsza sen
Od presji czasu związane z krótkimi terminami po obawę o bezpieczeństwo w pracy. Stres w pracy zbiera swoje żniwo daleko poza biurem, zmieniając na nasze związki, pokopując nasze myśli – a także często wpływając na nasz sen. Niedawne badanie wykazało, że 85% pracowników w USA śpi zbyt krótko z powodu stresu związanego z pracą. Łatwo popełnić błąd kiedy przychodzimy do pracy niewyspani.
Jednakże, najnowsze badania przeprowadzone przez zespół z Holandii sugerują, że nawet chwila medytacji może pomóc uspokoić zbyt aktywny umysł i usprawnić sen.
„Wobec rosnącego stresu w pracy połączonego z ciągłbym pozostawaniem w kontakcie, ciężko jest ‘wyłączyć się’ ponieważ praca odbywa się również poza biurem.” mówi Ute Hülsheger, jeden z głównych autorów badania.
Programy medytacyjne jak np.: Mindfulness-Based Stress Reduction (MBSR) wykazały skuteczność w leczeniu niepokoju, bezsenności i innych zaburzeń psychicznych. Treningi są często rygorystyczne, wymagają codziennej medytacji i sesji grupowych przez okres ośmiu tygodni – nie łatwe zadanie dla osób już zmagających się z napiętym grafikiem.
„Ciekawiło nas czy nawet mała część takiego treningu może pomóc, w porównaniu do pełnego ośmiotygodniowego programu” mówi Hülsheger.
W badaniu wzięły udział osoby, które nie odbyły nigdy treningu medytacyjnego. Otrzymały one natomiast materiały do samodzielnej nauki podstaw mindfulness – nauki świadomego medytowania nad naszymi myślami, uczuciami i doznaniami. Uczestnikom przekazano również nagrania audio z 4 konkretnych ćwiczeń mindfulness: 3 minutowy trening oddychania, skanowanie własnego ciała (przenoszenie skupienia przez różne obszary ciała), skupienie się na codziennych zadaniach (kąpiel lub śniadanie), trening życzliwości (przekazywanie miłości i współczucia samym sobie i innym).
Przez 2 tygodnie uczestnicy medytowali używając różnych kombinacji wyżej podanych ćwiczeń w ciągu 10 minut dziennie, tuż przed jak i po pracy. Dodatkowo, uczestnicy wypełniali kwestionariusze każdego poranka, po pracy i tuż przed snem, dotyczące jakości snu, uwagi w pracy i ich zdolności do psychicznego odpoczynku od pracy w czasie wolnym.
Wyniki dwutygodniowego eksperymentu wskazały na to, że medytujący uczestnicy poprawili swoją jakość snu, jego długość i bystrość umysłu. Niestety nie zauważono znacznych zmian w ich zdolności do psychicznego odpoczynku od pracy.
„Skuteczniejsze wyłączenie się z trybu pracy wymaga prawdopodobnie bardziej intensywnego treningu, który trwa dłużej” mówi Hülsheger. „Możliwe jest natomiast, że jakość snu jest wrażliwa na medytację i pozytywny wpływ na sen widać stosunkowo szybko.”
Osoby, które nie wzięły udziału w treningu medytacji nie wykazały jakichkolwiek zmian w ich jakości snu.
Hülsheger jednakże ostrzega, że z powodu krótkiego treningu uczestników, pozytywne efekty mogą zaniknąć w czasie. „Minfulness to nie jest coś, co można wyćwiczyć w tydzień lub dwa”, twierdzi. „Jeżeli oczekujesz długotrwałych, powinieneś trenować regularnie”.
W przyszłych badaniach, Hülsheger i jej współpracownicy mają nadzieję sprawdzić precyzyjniej jak długo pozytywne efekty mogą wpływać na osoby medytujące tymczasowo; jakie osoby decydują się kontynuować trening z własnej woli i które grupy ludzi mogą oczekiwać najlepszych wyników z treningu.
Hülsheger wierzy, że te badanie zmotywuje korporacje aby tworzyły przestrzeń do pracy z uwzględnieniem miejsca do wyciszenia się i medytacji.
„Im więcej pracy i presji ciąży na ludziach, tym mniej skupieni są”, twierdzi. „Jeżeli organizacje traktują mindfulness poważnie, powinny nie tylko zaoferować możliwość treningu, lecz także zapewnić pracownikom przestrzeń aby mogli skupić się na pojedynczych zadaniach, nie obciążając swojej załogi wielokrotnie ponad limit.”
źródło: Huffpost