Zdrowy sen to nie dzieło przypadku ;)
To, kiedy dobrze i zdrowo się wysypiamy nie jest losowe. Śpimy około 30% długości naszego życia, wtedy odbywa się regeneracja ciała i mózgu, wzmacnianie pamięci, uczenie się, oczyszczanie organizmu i odnawianie sił. Regulowane jest ciśnienie krwi, system immunologiczny i wyzwalanie hormonów. Niewystarczająca ilość snu może powodować cukrzycę, choroby serca a nawet raka. Zmęczenie wynikające z braku snu może kosztować przedsiębiorstwa na całym świecie nawet 150 milionów dolarów rocznie.
Jeżeli sen jest tak ważny to dlaczego akceptujemy go takim jaki jest dla każdego z nas, zamiast starać się go poprawić?
Wynika to z braku wiedzy, braku świadomości o istniejącym problemie lub samego podejścia, a może wszystkiego po trochu? Pacjent cierpiący na bezdech senny (Mark), fizjolog (Susan) i badacz snu (Jessie) odnoszą się do doświadczeń Marka i potwierdzają, że zdrowy sen to nie dzieło przypadku.
Zarówno Mark jak i jego ojciec chrapali. Dla rodziny Marka było to uciążliwe ponieważ wybudzało ich ze snu. Samo chrapanie to nie jedyny problem Marka i jego ojca. Zdarzyło im się również zasnąć za kierownicą. Wypadki spowodowane zaśnięciem za kółkiem to około 6000 ofiar śmiertelnych rocznie. W wieku 50 lat Markowi zdarzało się zasnąć w kinie, wychodziło na to że płacił 20zł za drzemkę. Jego zdrowie pogorszyło się z powodu krótkiego, przerywanego snu, co również spowodowało u niego stale podwyższone ciśnienie. Jedno z badań wykazuje, że ciągłe niedosypianie powoduje zwiększone ryzyko chronicznych przypadłości zdrowotnych a nawet przedwczesnej śmierci.
Lekarz Marka skupił się na jego problemach zdrowotnych ale nie poruszył w ogóle tematu snu. Mark sam również nie wpadł na ten pomysł dopóki nie interweniowała jego żona. Powiedziała mu, że jeżeli chrapanie jest uleczalne to na jego problemy ze snem na pewno też da się coś zrobić. Lekarz wysłuchał spostrzeżeń kobiety i zlecił badania Markowi, w wyniku czego pacjent dowiedział się o przewlekłym bezdechu sennym. Przestawał oddychać kilka razy na godzinę, co powodowało drastyczne obniżenie ilości tlenu we krwi. Jeden z lekarzy zalecił kupno specjalnego urządzenia, które utrzymuje drożność dróg oddechowych podczas snu i wyłącza możliwość chrapania. Maszyna poprawiła oddech Marka i zaczął spać lepiej, lecz niestety tylko przy jej użyciu.
Nie istnieją tabletki na bezdech senny. Używanie urządzenia wymaga nieco cierpliwości i starań każdej nocy. Znalezienie i kupno odpowiedniej maski również pochłonęło nieco czasu. Okres używania urządzenia sprawił również, że Mark zaczął bardziej zastanawiać się nad zmianą stylu życia, tak aby zdrowy, ośmiogodzinny sen był codziennością. Mark uważał, że urządzenie to tylko częściowe rozwiązanie problemu, drugą połową była świadomość tego ile snu potrzeba i jak powinien on wyglądać. Jego sen się poprawił, jego żony także.
Pozostawanie w biurze do późna jest dla niektórych sprawą honorową, dla innych ciężarem. Mark, podobnie jak i inne osoby, nie zdawał sobie sprawy, że potrzebował więcej zdrowego snu. On, jego rodzina i jego lekarze przeoczyli wszelkie symptomy ponieważ nie zgłębiali problemu. Na szczęście, zdał sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia. Dowiedział się, że sen, taki jaki mamy obecnie, nie jest niezmienny. Wpływają na niego różne czynniki, które możemy kontrolować i tym samym polepszać nasz sen.
Zadaj sobie pytanie: Czy chrapię, przestaję oddychać, budzę się zmęczony/a, mam ciężkie powieki cały dzień?
Odpowiedz sobie na nie i udaj się do lekarza aby porozmawiać o ewentualnych problemach i poprawić jakość własnego snu!
Mark dołączał do różnych społeczności, for internetowych i zgłębiał swoją wiedzę o problemie, o złych nawykach powiązanych ze spaniem i o tych poprawnych. Zmienił materac i oświetlenie w sypialni, wyłączył grzejniki wysuszające nadmiernie powietrze, kupił nową pościel antyalegiczną.
Temat snu jest często traktowany jako luźna konwersacja, ponieważ jest niedoceniany i mało rozumiany przez pacjentów i lekarzy. Współpracujący ze sobą pacjenci, lekarze, członkowi rodzin, opiekunowie i badacze są w stanie znaleźć wiele więcej sposobów na poprawę jakości snu. Dwadzieścia procent populacji odczuwa nadmierną senność w ciągu dnia.
źródło: huffingtonpost